W ramach bełkotu.
uwić gniazdo demonom
niech się bujają jak małpy
na wystruganych żerdziach
niech piją na umór tłuką butelki
nikt nie wezwie policji
pobłogosławiony burdel
zgoda na rozkwit niebytu bo
przecież to tylko ja
dzielenie na części popękanej całości
rozedrgany różowy hamak
sprzedawany wyłącznie z trumną
wyścielona błękitnym aksamitem
roztarganym
każdy demon ciągnie w swoją stronę
"cyrk niepodzielności (trumna z hamakiem)"
Blog z poezją. Można zapożyczać, o ile tylko podpiszecie wiersze moim imieniem i nazwiskami. Magdalena Świerczek-Gryboś
piątek, 20 czerwca 2014
wtorek, 17 czerwca 2014
kołysanka dla serca
jestem białą flagą
zerwaną przez wiatr
nikt już jej nie pojmie
smukłym masztem
złamanym, opartym czubkiem o wrak
który go wykarmił
jestem zawodem jeńca
co nie ujrzał gwiazd
po wypuszczeniu z niewoli
zmarnowanym startem
gdy ulewny deszcz
zmywa linię mety
nie błagam o litość
nie należy mi się
nie proszę o czas
ciemnieje mi w oczach
lecz ratunek daj
komuś potrzebującemu
nie chcę już nic znaczyć
nie nadawaj nazw
temu, co się dzieje
nie szarp się i nie płacz
nie usłyszą cię
twoi przyjaciele
jestem tylko ja
kładę cię już spać
tutaj, w tym popiele
jeśli chcesz śnić, śnij
to nie moje sny
nie moje pragnienie
zostaw mnie tu i
nie budź mi się już
przestań być brzemieniem
obiecuję, że
już nie ockniesz się
złączysz z nieistnieniem
jeśli wiedzieć chcesz
czy to drugie też
czeka ten sam los
ono dawno śpi
nie śni mu się nic
to tylko wspomnienie
jestem kapitanem
tratwy w morzu piasku
uśmiecham się do burzy
wciska mi się w nos
szarobury proch
śpisz już, mam nadzieję
zerwaną przez wiatr
nikt już jej nie pojmie
smukłym masztem
złamanym, opartym czubkiem o wrak
który go wykarmił
jestem zawodem jeńca
co nie ujrzał gwiazd
po wypuszczeniu z niewoli
zmarnowanym startem
gdy ulewny deszcz
zmywa linię mety
nie błagam o litość
nie należy mi się
nie proszę o czas
ciemnieje mi w oczach
lecz ratunek daj
komuś potrzebującemu
nie chcę już nic znaczyć
nie nadawaj nazw
temu, co się dzieje
nie szarp się i nie płacz
nie usłyszą cię
twoi przyjaciele
jestem tylko ja
kładę cię już spać
tutaj, w tym popiele
jeśli chcesz śnić, śnij
to nie moje sny
nie moje pragnienie
zostaw mnie tu i
nie budź mi się już
przestań być brzemieniem
obiecuję, że
już nie ockniesz się
złączysz z nieistnieniem
jeśli wiedzieć chcesz
czy to drugie też
czeka ten sam los
ono dawno śpi
nie śni mu się nic
to tylko wspomnienie
jestem kapitanem
tratwy w morzu piasku
uśmiecham się do burzy
wciska mi się w nos
szarobury proch
śpisz już, mam nadzieję
poniedziałek, 9 czerwca 2014
szklanka straconego czasu
jeśli jest za późno dla ciebie
mój też odjechał.
pociąg, autobus, nie wiem
ostatni.
jeśli jest za późno
niech ci się przyśni
wielka podróż.
nie muszę tam być.
właściwie nie może mnie tam być.
urzeczywistniał mnie tylko ten ostatni
jeszcze jestem przed peronem
przystankiem
ale gdy zobaczę
wygasłą tablicę rozkładów
mam nadzieję, że znika się łagodniej
niż umiera.
mój też odjechał.
pociąg, autobus, nie wiem
ostatni.
jeśli jest za późno
niech ci się przyśni
wielka podróż.
nie muszę tam być.
właściwie nie może mnie tam być.
urzeczywistniał mnie tylko ten ostatni
jeszcze jestem przed peronem
przystankiem
ale gdy zobaczę
wygasłą tablicę rozkładów
mam nadzieję, że znika się łagodniej
niż umiera.
środa, 21 maja 2014
TORA TORA TORA
Wiersz ma dziesięć lat. Widział różne konkursy, np. Ikarowe loty. Początkowo zamiast TORA Japończycy krzyczeli w nim GLORIA, co było bardziej nieprzemyślane niż przewrotne. Zmieniło się po obejrzeniu filmu z 1970 roku.
A
oni krzyczą: TORA! TORA! TORA!
niby
ptactwo drapieżne zadzierając głowy
zaczepnie
ku nieznanym bogom
TORA!
z rozbitych samolotów
TORA!
z wraków statków
TORA!
z ziemi, powietrza i wody
TORA!
TORA! TORA!
wzbija
się pod niebo niczym krzyk padlinożerców
spływa
w łzach szczęścia krew z umazanych twarzy
padających
na kolana przed własną przebiegłością
TORA!
jak w gorączce powtarza echo
milkną
prawdziwe ptaki i milknie sprawiedliwość
woda
się czerwieni a niebo szarzeje
A
oni krzyczą TORA! TORA! TORA!
w
narzeczu bezlitości
płynie
pieśń zwycięska zwycięsko przez przegraną
białe
sępy o czerwonych oczach płoną spełnioną nienawiścią
pierwsze
błogosławieństwo ta ziemia ma za sobą
(dokonywany
powtórnie mojżeszowy cud
gdy
krzyczał ponad wodą: UWOLNIJ MÓJ LUD!!!)
płyń
krwi kropelko
wypłyń
z żywych oczu
zrób
coś
zagłusz
śmiech
dzieci bawiących się pod drzewem
pod
kwitnącą wiśnią
"Pearl Harbor"
piątek, 25 kwietnia 2014
piosenka Zefira
Napisana wiele lat temu w pewnej knajpie, w której zwykliśmy spędzać całe zimy. Jeden z moich przyjaciół, a raczej jego uczucie do dziewczyny, która odeszła z innym, było pierwszą inspiracją. Potem piosenka przekształciła się nieco pod wpływem innego natchnienia, a finalnie została przeze mnie "oddana" Zefirowi, jednemu z bohaterów mojego Pana Snów.
Twoja dziewczyna jest
patronką moich snów
ołtarz mam w kształcie jej ust
A rankiem mrok i chłód
i twoje pełne jej ręce
Przyjacielu, ulecz mnie
daj mi wieczny sen
Sny o niebie, sny o niebie
sny o niebie, daj mi sny o niebie
Twoje noce są
lamentem moich dni
w szaleństwie roję sobie ich smak
Chłonę każde słowo o niej
nienawidząc ich
Przyjacielu, uratuj mnie od piekła
podaruj mi raj
Sny o niebie...
piątek, 11 kwietnia 2014
ciężki kaliber
Wiersz sprzed wielu miesięcy, napchany symboliką. Tłumaczę tylko jedną, wyjątkowo piękną.
oto
moja góra Karmel
splamiona
zdobyciem przez Lady Lazarus
Jezus
miał uczniów
Judasz
miał synów
mój
Izrael płonie
Dolina
Śmierci zamarzła
góra
Karmel odsłania prawdę
nie
mogę tego wypościć
nie
ma już pustyń
Emerson
się nie mylił
oto
szklana ziemia*
„wina”
* Emerson rzekł: Popełnij zbrodnię, a ziemia stanie się szklana.
czwartek, 20 marca 2014
konkurs Polskiego Kulturalnego Podziemia
W porównaniu z innymi konkursami, a mam szerokie doświadczenie, PKP nie narzuca ograniczeń tematyczno-ilościowych itp., co się naprawdę ceni. Polecam
Ogłaszamy nowy konkurs literacki. Aby wziąć w nim udział należy przesłać zestaw 5 wierszy i/lub jedną prozę (w przypadku wysłania kilku zestawów, każdy należy wysłać w osobnym mailu). Tematyka tekstów jest dowolna. Konkurs trwa od 10.03.2014 do 09.04.2014 roku. Prace należy przesłać na adres pkpzin@gmail.com z dopiskiem "Konkurs Literacki" w formacie doc, docx, rtf, txt lub w treści maila. Jako, że jest to konkurs internetowy, godła nie są wymagane. Wybrane zestawy zostaną opublikowane na łamach PKPZin, a zwycięskie zostaną nagrodzone nagrodami ufundowanymi przez sponsorów, których loga można znaleźć na naszej stronie. Przewidujemy nagrodzenie trzech osób. Każdy może przesłać dowolną ilość zestawów. Laureatów poinformujemy o wynikach do 15.04.2014 roku. Zapraszamy.
Sponsorzy:
Butik Home
Blomus
Philippi
Nova
PO
Subskrybuj:
Posty (Atom)