Nie ma nic lepszego niż pisanie po wilczemu. To jest młodziutkie i nigdy nie widziało żadnego konkursu, w przeciwieństwie do poprzednich - ma ledwie trzy tygodnie. Wilk usłyszał wilczycę, lecz dotąd nie odpowiedział. Cisza w głuszy.
ta wilczyca przeczy
swojej naturze
całuje czule
ślady po sznurze
szuka wnyk jakby
z nieczystym sumieniem
głodna i brudna
modlitwa o zniewolenie
drzewa się chylą
w wielkim zdumieniu
w drewnianej klatce
pomruk zachwytu
na dźwięk skowytu
przypada do ziemi
kładąc się do stóp
swej wielkiej nadziei
księżyc zazdrośnie
za chmurą się chowa
urywa się bez słów
tęskna rozmowa
"do wilka"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.