Wrzucam najświeższy tekst pisany po staremu, oczywiście do mojego wilka.
mówisz:
nie możesz walczyć ze wszystkimi
masz rację
z tobą nie walczę
kładę się naga
przed tobą w pościeli
choć serce mam
dumne, nieprzejednane i straszne
oswoić mnie
nigdy nie będzie można
nikomu nie dane
kompromisu ze mną zawrzeć
lecz ty jeden
dzikością swą łączysz się z moją
i krwi głód mój
przyjmujesz na siebie aż zasnę
"o bohaterach przy boku wojowników"