piątek, 15 listopada 2013

"zima"

Nadchodzi ta właściwa, ale nie o niej jest wiersz. Był pisany gdzieś na początku lata, o wilku i wilczycy, którzy nigdy nie powinni się spotkać.



słońce pamięta
rozgrzewało piasek
zapierało dech
byśmy przekazywali sobie tlen
zbliżenie planet

dwie galaktyki
ściągnięte ku katastrofie

słońce chce zapomnieć
zrujnowane biosfery
białe niebo rozdartej drogi mlecznej
śnieg będący popiołem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.